Sherlock i jego oryginalny styl bycia powracają!
Każdy z nas przynajmniej raz spotkał się z
takim filmem bądź serialem, który bez względu na treść staje się nieodłącznym
elementem naszego rozrywkowego życia. Nie ważne, ile razy go obejrzymy, za
każdym razem jest tak samo dobry, z czasem oglądanie staje się nawet pewnego
rodzaju tradycją. Weźmy na przykład „Kevin sam w domu” – święta bez tego filmu
wydają się inne, prawda? W moim przypadku podobna sytuacja zaistniała po
obejrzeniu serialu produkcji BBC „Sherlock”. Pierwsza seria niesamowicie mnie
wciągnęła, obejrzałam ją trzy razy (jak dotąd) i wciąż nie mam jej dość. Druga
seria, o której aktualnie będzie mowa, dosłownie zwaliła mnie z nóg, a co za
tym idzie – „Sherlock” stał się moją tradycją, którą będę kontynuować jak
najdłużej…
W
"Skandalu w Belgravii" oprócz mrocznego szantażu pojawi się Irene
Adler - kobieta piękna, pociągająca i niezwykle niebezpieczna. "Demony
Baskerville" to nie tylko świetny kryminał - mamy tu też element horroru.
Wrzosowiska Dartmoor kryją tajemnicę iście piekielnej istoty, z którą przyjdzie
się zmierzyć detektywowi. Sherlock i jego odwieczny wróg - Moriarty - zawsze
walczyli z nudą, nudnymi przestępstwami i nudnymi ludźmi. "Upadek z
Reichenbachu" to czas ostatecznej próby dla przeciwników godnych siebie...
Na sukces tego serialu pracuje nie tylko
dobra kreacja fabularna, ale również doskonałe zaangażowanie w rolę dwóch
aktorów – serialowy Sherlock Holmes oraz Moriarty. Ten pierwszy bije na głowę
wszelakie schematy, zaś drugi dopełnia swoim wyrazistym charakterem cały
serial. Świetna postawa Benedicta Cumberbatch’a, który fantastycznie wciela się
w postać Sherlocka, wyraźnie odznacza klasę i rozmach tej produkcji, która już
po pierwszym odcinku wydaje się więcej niż interesująca. Chyba nie ma takiego
momentu, z którym aktor by sobie nie poradził, co więcej, w swoją rolę
zaangażowany jest tak bardzo, że nie tylko zyskuje sympatię dla swojej postaci,
ale również dla samego siebie – ja z miejsca stałam się jego fanką. Wracając
jeszcze do Moriarty’ego, to postać równie ciekawa jak Sherlock, to on buduje
niektóre wątki, które doprowadzają do jakże niespodziewanego finału. Łącząc
charaktery tych dwóch panów otrzymujemy mieszankę wybuchową, która
fantastycznie realizuje się na ekranie.
Podobnie jak w serii pierwszej, serial
obfity jest w wszelakie zagadki, z którymi Sherlock musi się borykać. Jednak
seria druga jest już o krok do przodu – akcja jest znacznie bogatsza, pojawia
się więcej intrygujących tajemnic, a co więcej, finał jest tak nieoczekiwany,
tak niespodziewany, że od razu ma się ochotę na więcej. Ile razy zadawałam
sobie pytania: dlaczego akurat teraz? Co będzie dalej? I do tej pory nie znam
odpowiedzi. Z przyjemnością i wielkim zainteresowaniem ogląda się ten serial,
któremu nie brakuje wciągających wątków, świetnej akcji, doskonałej kreacji
bohaterów, ciekawej scenerii oraz miłej dla ucha muzyki. Wszystko ze sobą
współgra, nie ma elementów gorszych, co jeszcze bardziej przemawia na korzyść
produkcji.
Nic więc dziwnego, że serial „Sherlock”
polecam każdemu. Ta produkcja na długo zagości w mojej pamięci, do której nie
raz zamierzam wrócić. Zachęcam gorąco ze względu na fakt, iż obraz ten jest
mieszanką różnych gatunków, m.in. horroru, kryminału, czy też nutki
romantycznej strony. Poza tym odtwórca głównej roli fantastycznie radzi sobie z
kreacją współczesnego detektywa Sherlocka Holmesa, człowieka, który ma tak
bogatą osobowość, że mógłby nią obdzielić wiele osób. Nie ulega wątpliwości, że
ta produkcja wyszła BBC znakomicie, dlatego warto odrzucić uprzedzenia do
„uwspółcześniania” dawnych utworów i obejrzeć „Sherlocka”. Gwarantuję, że
serial spełni oczekiwania nawet najbardziej wygórowane.
Reżyseria: Paul McGuigan, Toby Haynes
Tytuł: Sherlock (sezon 2)
W rolach głównych: Benedict Cumberbatch, Martin Freeman
Rok produkcji: Wielka Brytania 2012
Czas trwania: 3 x 90 min.
6 komentarzy:
Nie znałam tego serialu, ale chyba czas się zapoznać :)Coś czuje, że polubię Holmesa we współczesnym wydaniu.
Jejku, kocham ten serial. Zakochałam się w nim już od pierwszego odcinka i do tej pory jestem nim zachwycona. Obydwa sezony oglądałam kilkukrotnie i pewnie jeszcze kiedyś do nich wrócę. :) Nie mam za to pojęcia, jak wytrzymam do premiery trzeciego sezonu. ;)
a ja jeszcze nie miałam okazji oglądać tego serialu
cóż, będzie co nadrabiać :)
Sherlock rządzi:D
Przeczytałam "Sherlock powraca!" i już miałam nadzieję, że trzeci sezon wychodzi. Niestety, to jeszcze nie teraz :( Tak długo już czekam no ale trzeba czekać dalej, warto zresztą, bo serial jest rewelacyjny. Uwielbiam :3
Zanudził mnie ten serial :P Wszystkie tego typu produkcje są do siebie podobne niestety.
Zapraszam do siebie. Nowa domena :) http://culturalnie.com/
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, przeczytaj, proszę, co chcesz skomentować.
Anonimie - pospisuj się.
Za wszystkie słowa - bardzo dziękuję:)