sobota, 28 stycznia 2012

"Zapomniane" - Cat Patrick

"Zapomniane" Cat Patrick

Pamięć nas często zawodzi. Ale pamiętać warto. A co z tymi, którzy nie mogą pamiętać?

   London jest na pozór zwyczajną nastolatką. Jednak bycie zwyczajną to dla niej marzenie. Dziewczyna bowiem ma pewien problem: po przebudzeniu nie pamięta tego, co zdarzyło się wczoraj. Wymyśliła więc, że będzie na kartkach zapisywać wszystko, co się wydarzyło ostatniego dnia. Ale to nie koniec. London potrafi po jednym spojrzeniu na człowieka przewidzieć jego przyszłość.

   Pewnego dnia spotyka Luke’a, chłopaka, któremu wyraźnie wpadła w oko. Ta jednak boi się zakochiwać, skoro na drugi dzień o nim całkowicie zapomni. W jej głowie pojawia się pewne wspomnienie, które na początku wydaje jej się widzeniem przyszłości, lecz z czasem okazuje się, że to pierwszy krok ku temu, aby mogła pamiętać…
   Dlaczego London traci pamięć? Czy uda jej się związać z Luke’m? Co takiego stało się w przeszłości? I czy jest nadzieja, aby mogła znów normalnie żyć?

   Od ukazania się zapowiedzi chciałam mieć tą książkę w swoich rękach. Kiedy w końcu to się udało, chwyciłam ją w dłonie i pochłonęłam w zaledwie dwa dni. Na szczęście nie przeliczyłam się co do swoich przeczuć do tejże książki. Historia od początku do końca tak mnie porwała, że ledwo udało mi się od niej oderwać. Akcja sama w sobie została ciekawie stworzona, widać, że autorka ma pojęcie o kunszcie pisarza. Jest to zupełnie coś nowego, brak w niej stylowych istot nadprzyrodzonych, a jednak powstała naprawdę świetna książka. To co przedstawiłam wyżej, to tylko ogólny przedsmak. Warto zajrzeć, aby przekonać się o mojej racji.

   Bohaterowie są zupełnie inni, nowi, bardziej świeży. London podziwiałam za wytrwanie w swoim problemie, świetnie radziła sobie z zanikiem pamięci. Ach, no i Luke, który pojawił się od dziś na długiej liście ulubionych męskich bohaterów książek według mnie.

   Styl autorki jest iście młodzieżowy, jednak każdemu chyba spodoba się sposób, w jaki przekazała historię. Prosty język, nieskomplikowany ułatwia czytanie, więc nie pozostaje nic innego jak zagłębić się w lekturze. I to nie jeden raz, zapewniam.

Autor: Cat Patrick
Tytuł: Zapomniane
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: styczeń 2012
Liczba stron: 312

niedziela, 22 stycznia 2012

"Nie jestem seryjnym mordercą" - Dan Wells

"Nie jestem seryjnym mordercą" Dan Wells

Przypadki chodzą po ludziach. Seryjni mordercy też. Ale oni to raczej wolą zabijać…

    15-letni John Cleaver ma obsesję na punkcie seryjnych morderców. Co się dziwić, skoro on i jego ojciec noszą imiona sławnych seryjnych morderców, a jego matka prowadzi zakład pogrzebowy, więc od dziecka był uczestnikiem balsamowania zwłok. Wydaje się, że losem nieuniknionym jest zostanie takim zabójcą. Kiedy jednak chłopak się o tym przekonuje, wytycza sobie zasady, które mają go uchronić od popełnienia jakiegokolwiek czynu, które charakteryzuje prawie 95% morderców.

   Kiedy w hrabstwie Clayton zostają popełnione zbrodnie, ciężkie zbrodnie, policja i FBI wydają się bezradni. Tym samym John bierze się za rozwiązanie sprawy i udaje mu się odkryć, kim jest morderca i jakie motywy nim kierują. Odczuwa w sobie potrzebę zgładzenia przestępcy, wydaje mu się, że tylko on może go powstrzymać. Tym samym obmyśla plan, dzięki któremu uda mu się złapać mordercę.
   Czy uda się Johnowi dopaść złoczyńcę? Jeśli tak, to w jaki sposób? W jaki sposób chłopak odkryje oblicze mordercy?

   Dzięki uprzejmości brata mogłam przeczytać nowość tego roku i po skończeniu tejże książki nie bardzo wiem, co o niej napisać. Pomysł na fabułę dość oryginalny, na brak akcji również nie mogłam narzekać. Jedyne, co mi przeszkadzało, to niekiedy zbyt wydatnie podkreślone opisy morderstw, a ja jakoś nie lubuje się w głębokich zbrodniach. Ale cała książka nie wydaje się krwawa, wbrew rysunkowi na okładce. Jednak porusza dość nietypowy, choć znany temat seryjnych morderców.

   John, główny bohater jest trochę jakby dziwny. Jego mocne zainteresowanie po części budzi podziw, przez jego zaangażowanie, jednak z drugiej strony może się wydawać, że był po prostu chory. Ale z racji, że nastolatek był zwyczajnie socjopatą, można niektóre jego działania racjonalnie usprawiedliwić. Niemniej jednak mam do niego spora rezerwę.

   Autor dość ciekawie opisuje każdy wątek. Jego styl nie jest wymagający, można bez trudu wczytać się w tekst. Gdybym miała polecić komuś tą książkę, to z pewnością fanom kryminałów i zbrodni, choć nie tylko oni zadowoliliby się „Nie jestem…”. Jednak czy ta książka jest dla młodzieży? Być może tak, ale pewnie dla nieco starszej, ponieważ większość dzisiejszych nastolatków lubi utożsamiać się z bohaterami. A lepiej niech nie naśladują Johna…

Autor: Dan Wells
Tytuł: Nie jestem seryjnym mordercą
Wydawnictwo: Znak emotikon
Rok wydania: styczeń 2012
Liczba stron: 256 

niedziela, 15 stycznia 2012

"Pomiędzy światami" - Jessica Warman

"Pomiędzy światami" Jessica Warman


Wkroczenie w dorosłość oznacza duże zmiany w życiu. Najgorsze jednak jest to, że te zmiany czasem bywają opłakane w skutkach…

   Elisabeth, główna bohaterka, wraz z przyjaciółmi świętuje swoje osiemnaste urodziny. Impreza została wyprawiona na łodzi jej ojca. W nocy obudzi ją hałas, który zaalarmuje ją, by sprawdziła, co się stało. Wychodzi na zewnątrz i dostrzega… swoje martwe ciało. Utopiła się. Dziewczyna jest w głębokim szoku i próbuje się zastanowić, jak do tego doszło. Niczego bowiem nie pamiętała. Po jakims czasie pojawia się obok niej Alex, chłopak, który tak jak ona zginął, jednak było to jakiś rok wstecz. Ale tak jak ona zawisł pomiędzy światami…

   Chłopak pomaga jej oswoić się z myślą, że jest martwa i poucza ją, co ma robić. Otóż musi dokończyć nierozwiązane za życia sprawy. Alex nie pała do niej sympatią, wciąż pamięta, jak traktowała go za życia. Elisabeth widzi, jaka była naprawdę i wcale jej się to nie podoba. Obserwuje swoich bliskich, jak znoszą wieść o jej śmierci i niekiedy dziwią ją reakcje innych. Niekoniecznie dobrych. Jednak przez cały czas próbuje dowiedzieć się, jakim cudem trafiła w to miejsce i dlaczego do tego doszło.
   Czy śmierć dziewczyny była przypadkowa? A może ktoś ja zabił? Dlaczego Alex tak jej nie lubi? Jak poradzi sobie z rozterkami swojego ulotnego życia?

   Cóż, na początku podeszłam do książki z rezerwą. Przeczytałam opis i zaintrygował mnie, jednak coś mi mówiło, żeby jednak nie nastawiać się pozytywnie. Bardzo się cieszę, że moje wrażenie było mylne. Od początku fabuła wciągnęła mnie. Historia inna niż czytałam, bez wątku romansu, jednak z bardzo ważnym życiowym elementem: wybaczeniem. Nie chodziło oczywiście o jakieś zwykłe rzeczy, ale błędy ludzkie, które wydaja się niewybaczalne. Poza tym cała akcja została owiana głęboką tajemnicą. Wciąż snułam przypuszczenia, dlaczego akurat spotkała Alexa, dlaczego on wciąż nie pałał sympatią do Liz. Kiedy wydawało mi się, że zgadłam, okazywało się, że to coś zupełnie innego. I historia zataczała koło.

   Bohaterowie, zwłaszcza duchy, naprawdę przypadły mi do gustu. Wydawać by się mogło, że to już było, w innych książkach, ale tutaj były zupełnie inne. Każda postać była charakterystyczna, niby zwyczajna, ale tylko z pozoru. Wszyscy mieli swoje ukryte tajemnice, a ja uwielbiam zagadki.

   W sposób lekki i czytelny autorka przedstawiła naprawdę główne problemy życia ludzkiego. Nie ma tu miejsca na typowe fantasy, są ważne wątki, które uświadamiają czytelnika, że tak naprawdę z nami może być podobnie. Styl pisarki z pozoru banalny, ale intrygujący i wciągający. Ponadto historia została stworzona w tak nieprawdopodobnie poplątany sposób, że nie pozostaje nic innego, jak z wielką gorliwością brnąć na sam koniec, aby dowiedzieć się, jak się wszystko zakończy. I pewnie tak zostaniemy zaskoczeni. Naprawdę godne polecenia.

Autor: Jessica Warman
Tytuł: Pomiędzy światami
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: listopad 2011
Liczba stron: 448

wtorek, 10 stycznia 2012

"Książę Mgły" - Carlos Ruiz Zafón

"Książę Mgły" Carlos Ruiz Zafón

Tajemnice bywają niebezpieczne. Zagadki potrafią zabijać. Więc lepiej uważaj na to, co chcesz odkrywać…

   Rodzina Carver przeprowadza się do starego domu nad Atlantykiem, którego wcześniejszymi właścicielami była rodzina Fleischmanów, których syn zmarł w wieku 9 lat. Od początku ich pobytu w nowym miejscu dzieci państwa Carverów, tj. Alicja, Max oraz Irina, zauważają dziwne rzeczy. Kot, którego Irina zabiera ze stacji, zdaje się śledzić każdy ich krok, co wzbudza niemałe podejrzenia.

   Max i Alicja poznają Rolanda, miejscowego chłopaka, który oprowadza ich po okolicy i zapoznaje ze swoim dziadkiem. Starszy mężczyzna opowiada im pewna historię o Kainie, zwanym też Księciem Mgły, który spełnia życzenia każdego człowieka, jednak w zamian za pewną przysługę. Jak się okazuje, historia ta ma powiązanie z dawną rodziną, mieszkającą w ich domu oraz ogrodem posągów i tajemniczym zatonięciem okrętu o nazwie „Orfeusz”. Grupa przyjaciół zostaje wciągnięta w niebezpieczną w skutki grę, która może skończyć się tragicznie…
   Kim jest rzeczony Książę Mgły? Co się stanie w rocznicę zatonięcia okrętu? Czy młodzi przyjaciele poradzą sobie z trudami wydarzeń? Jak wpłynie na nich spotkanie z Kainem?

   Książka ta jest debiutem literackim C.R. Zafóna. I można śmiało stwierdzić, że jak najbardziej udanym. Jako fanka z ogromnym entuzjazmem podeszłam do lektury i oczywiście nie zawiodłam się. Fabuła jest przesycona tajemnicami, zagadkami, napięciem i sporą dawką podejrzanych zdarzeń. Wszystko to rodzi poczucie strachu i grozy. Czytelnik z zapartym tchem śledzi poczynania bohaterów, a kiedy pod koniec książki wszystko się rozwiązuje, wyjaśnia, nadal ma mało i ma ochotę sięgnąć po kolejną książkę tego autora.

   Bohaterowie są młodzi, jeszcze niedoświadczeni przez życie. Jednak wydarzenia wpływają dosyć mocno na ich psychikę, to widać. Sami pewnie bylibyśmy wstrząśnięci po takiej dawce emocji. Życie po takich zdarzeniach nigdy nie będzie normalne. Szkoda, że nie miałam okazji poznać bliżej losów naszych bohaterów po tym wszystkim, co się stało.

   Całość została napisana w pięknym języku, łatwym i przejrzystym, barwnym w różnorodne opisy. Dzięki temu przeczytałam ją w zaledwie jeden dzień. Teraz trochę żałuję, ponieważ mogłam na dłużej zostać z bohaterami i ich przygodami. Wszystko co dobre, szybko się kończy jednak. Ale zawsze można do tego wrócić. Ja tak z pewnością zrobię.

Autor: Carlos Ruiz Zafón
Tytuł: Książę Mgły
Wydawnictwo: MUZA S.A
Rok wydania: listopad 2010
Liczba stron: 200

piątek, 6 stycznia 2012

"Romans z trupem w tle" - Ewa Stec

"Romans z trupem w tle" Ewa Stec


Kiedy przyłapiesz faceta na zdradzie, najlepiej odpłacić się mu pięknym za nadobne. A może by tak nie dać mu krasnala? Ha, niech ma za swoje!

   Agnieszka Rusałka po zdradzie swojego narzeczonego udaje się do baru i topi smutki. W ten sam wieczór poznaje tajemniczego przystojniaka o nazwisku Bond, który tym samym staje się jej przyszłym towarzyszem. Aga zrywa wszelkie kontakty z Jackie, eks narzeczonym, jednak nie jest to proste, łączy ich jedna rzecz: krasnal ogrodowy. Jack za wszelką cenę chce odebrać jej krasnala, jednak kobieta w chęci zemsty postanawia mu to utrudnić.

   I takim sposobem wplątuje się w sprawę godną W-11. Rzeczony krasnal ukrywa pewną cenną rzecz, którą starają się zdobyć, oprócz Jacka, członkowie mafii. Na swej drodze Agnieszka spotyka wiele osób, które są mniej lub bardziej zaangażowane w sprawę z krasnalem. Nawet jej nowy „chłopak”, Jerzy Bond, który dziwnym trafem znika wtedy, gdy powinien przy niej być. I już nie wie, komu może zaufać.
   Co takiego zawiera krasnal? Dlaczego Jacek chce zdobyć tego małego ludka? Kim tak naprawdę jest Jerzy Bond i co ma wspólnego z całą akcją? I skąd wziął się tytułowy trup?

   Po pierwszej książce Ewy Stec byłam ciekawa jej nowych powieści. „Romans…” wpadł mi w ręce dość niedawno i postanowiłam w wolnej chwili przestudiować treść. I jestem po prostu zachwycona! Pani Stec stworzyła niesamowitą komedię ze zbrodnią i tajemnicą w tle. Od początku do końca coś się dzieje, ciągle dochodzą nowe fakty, a czytelnik zastanawia się, co będzie dalej? Czym zostanie jeszcze zaskoczony?

   Bohaterowie są na swój sposób ciekawi. Każda postać wydaje się normalna, a jednak pod koniec okazuje się, że jest zupełnie kimś innym. Weźmy np. Jerzego Bonda, który okazał się jednak kimś… stosownym, Wiesia, który wcale nie był wieśniakiem. Autorka użyła swojej wyobraźni dosyć obszernie i wyszły z tego naprawdę fajne postacie.

   Osobiście jestem fanką stylu pani Stec. Lekki i zwiewny, pozwalający na szybkie i wciągające czytanie. Naprawdę szybkie. Niektóre zdania zostały wzbogacone o nieco starsze, trudniejsze słowa języka polskiego, ale to tylko dodało uroku książce. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak polecić Wam „Romans…”, ale nie tylko. Wszystkie książki pani Ewy Stec są godne uwagi. I świetnie nadają się jako nasz czasoumilacz.

Autor: Ewa Stec
Tytuł: Romans z trupem w tle
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: marzec 2009

wtorek, 3 stycznia 2012

"Dziewczyna w czerwonej pelerynie" - Sara Blakley-Cartwright

"Dziewczyna w czerwonej pelerynie" Sara Blakley-Cartwright

Dawno, dawno temu, czerwony kapturek szedł do babci, zanieść jej koszyczek z jedzeniem. I nagle napadł na nią… wilkołak?

   Valerie, młoda dziewczyna, mieszka wraz z rodzicami i siostrą w małej chatce w lesie. Jej babcia również mieszka w tym lesie, jedyne w innym domku/chatce. O jej względy ubiega się dwóch mężczyzn: Peter i Henry. Z tym drugim jest ona zaręczona, lecz Valerie kocha Petera – przyjaciela z dzieciństwa, który po długiej nieobecności wraca. Mężczyzn różni od siebie sława i chwała, jednak nie zwraca na to uwagi. Kieruje się sercem.

   W wiosce, w której mieszkają, żyje wilk, któremu mieszkańcy regularnie składają ofiary w postaci zwierząt. Pewnego jednak dnia napada on na człowieka, a dokładniej na siostrę Valerie. Mieszkańcy są przekonani, że to tylko początek i żyją w ciągłym strachu, kim będzie kolejna ofiara. Na domiar złego Valerie zdaje się komunikować z wilkiem, rozumieć go. A kiedy każe jej iść do siebie, dziewczyna machinalnie robi to. To ją przeraża, a zarazem fascynuje..
   Dlaczego wilk tak bardzo interesuje się Valerie? Czy dziewczyna posłucha go i za nim pójdzie? Czy jej miłosny wybór będzie trafny? I czy potwór, nękający wioskę w końcu zostanie schwytany?

   Kolejna książka fantasy, która ogromnie mnie zaciekawiła. Ostatnio nawet dowiedziałam się, ze została skonstruowana na podstawie filmu, a nie odwrotnie. Dziwne, prawda? Jednak i tak zabrałam się za nią, zastanawiając się, czy będzie jakaś znacząca różnica. Na szczęście obyło się bez przykrych niespodzianek. Fabuła z czasem robiła się coraz ciekawsza, a ja wciągałam się bez zapamiętania. Akcja ciągle trwa, napięcie jest, ale nie za dużo, więc myślę, że tutaj przydałoby się trochę więcej wątków.

   Bohaterowie są na swój sposób intrygujący, jednak nie znalazłam w nich jakiś nowych i zaskakujących cech, które spowodowałyby szok na mojej twarzy. Są zwyczajni, niewyróżniający się, a tutaj spodziewałam się czegoś innego. Szkoda.

   Mimo wszystko jednak czyta się szybko i płynnie. Styl autorki pozwala na łatwy odbiór czytanego tekstu. Nieskomplikowane zdania, dużo opisów i wciągająca fabuła: to elementy, które uwielbiam, więc mój zachwyt chyba mówi sam za siebie, prawda?
   Na koniec jeszcze dodam, że okładka bardzo przykuła moją uwagę. Gratulacje dla wydawnictwa za świetną szatę graficzną.

Autor: Sarah Blakley-Cartwright
Tytuł: Dziewczyna w czerwonej pelerynie
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania: lipiec 2011
Liczba stron: 360