Powrót do przeszłości...
Coraz częściej można zauważyć, że autorzy
książek w swoich powieściach wracają do minionych lat, minionych kultur i
wydarzeń. Widać również, że cieszą się one dużym zainteresowaniem wśród
czytelników. Podobną lekturą, której akcja toczy się w latach ubiegłych, jest
książka Hanny Cygler „W cudzym domu”. Ta barwna opowieść jest mieszanką
wszelakich gatunków, które tworzą intrygującą i bardzo wciągającą historię. I
jest kolejnym dowodem na to, że nie trzeba być zagranicznym autorem, żeby
stworzyć niebanalną, a co ważniejsze, bardzo dobrą powieść, która w Polsce
odniesie sukces.
Historia
toczy się w wieku XIX. Bohaterowie – Joachim von Eistetten, Louise de Sokolowski,
Dmitrij Szuszkin – trafiają do Warszawy, gdzie każdy z nich pragnie rozpocząć
nowe życie. Los jednak nie sprzyja im szczęściu, w ich życiu pojawiają się wzloty
i upadki, które kończą się dla nich różnie. Joachim przez fałszywe oskarżenie
trafia do Cytadeli, może zostać zesłany na Sybir. Jego sprawą zajmuje się radca
Szuszkin, który nie darzy sympatią wszystkiego, co polskie. Louise zaś, po
ucieczce z rodzinnego domu, zmaga się z trudami życia i być może, niespełnioną
miłością, co doprowadza ją do nietrafnych i ciężkich decyzji…
Książkę Hanny Cygler czyta się w bardzo
przyjemny sposób. Dobrze poprowadzony narrator sprzyja lekturze, której
towarzyszą niczym nieskrępowane przemyślenia oraz barwne porównania. Należy przyznać,
że często nadmiar takich poetyckich porównań potrafi denerwować, ale w
przypadku tej powieści wszystko wygląda zupełnie inaczej. Ten fakt sprawia, że
tło nie tylko historyczne, patrząc ze względu na wiek, w którym toczy się akcja,
wygląda bogato i realistycznie. Wzbogaca również charaktery postaci, dodajmy,
że skonstruowanych na bazie „coś z niczego”, wyglądających bardzo ciekawie na
tle wydarzeń, które mają swoje miejsce w powieści. „W cudzym domu” wyraźnie
odznacza się grą pozorów, które serwuje nam autorka. Z czasem możemy odkrywać
prawdziwe zamiary i zasiane intrygi, które niesamowicie potrafią wciągnąć i
zaciekawić. Wątki mieszają się ze sobą, na pierwszy rzut oka są różne, jednak
okazuje się, że wszystko jakoś się ze sobą łączy. To również jest na swój
sposób ciekawa metoda, która ma na celu zaintrygować i zaskoczyć swoim finałem.
W książkach, w których występuje wiele
gatunków na raz, często się zdarza, że fabuła jest mieszanką wybuchową, w
ostateczności nie prowadzącą do niczego. Powieść Hanny Cygler ma w sobie kilka
osobliwych rodzajów, m.in. sensację, romans, czy też obyczaj. Jednak nie są one
wyodrębnione, w pewien sposób się ze sobą łączą, przez co mamy spójną powieść historyczną,
z mnóstwem elementów, pochodzących od innych gatunków. Może zatem zaciekawić
wielu czytelników, nie tylko zagorzałych powieści historycznych czy też romansów,
bądź też lektury obyczajowych. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest to
historia dobra dla każdego.
„W cudzym domu” to bardzo ciekawa powieść z
tłem bogato historycznym. Muszę przyznać, że dawno nie bawiłam się tak dobrze,
czytając jakąkolwiek historię. Czytając powieść Hanny Cygler towarzyszyło mi
wrażenie, iż oglądam ciekawy film kostiumowy, w którym intrygi i tajemnice
wprost przyciągają przed swój obraz. Troszkę jestem zawiedziona końcówką, w
którą wkradł się lekki chaos i w ostateczności historia zakończyła się bardzo
szybko. Wyglądało to niczym nagłe urwanie w jednym miejscu, jakby brakło autorce
pomysłu. Mimo to jednak całość odebrałam bardzo przyjemnie. Powieść Hanny
Cygler jest tego typu książką, którą pamięta się prze dłuższy czas, dlatego mam
nadzieję, że w przyszłości będzie mi dane wrócić do dworku Lubeckich i jego
ciekawych lokatorów. Zachęcam gorąco do poznania tej opowieści, bowiem jest ona
ciekawym powrotem do naszej ubiegłej historii, dzięki autorce równie ciekawej
na papierze jak i naszej wyobraźni. Polecam!
Autor: Hanna Cygler
Tytuł: W cudzym domu
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: luty 2013
Liczba stron: 360
8 komentarzy:
Chyba dzisiaj zacznę ja wreszcie czytać, jestem pewna, że mi się spodoba, ponieważ lubię styl autorki, a jeszcze połączenie historii z panią Cygler! Jak dla mnie idealne!
Bardzo lubię takie powroty do przeszłości! Od momentu pojawienia się książki na półkach sklepowych poluję na tą pozycję. Bardzo urzekła mnie okładka i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ja przyłączyć do mojej domowej biblioteczki!
Pozdrawiam!
D. :)
Mam chęć na tę książkę, a recenzje same pozytywne. Chyba w końcu kupię i przeczytam.
Uwielbiam Hannę Cygler, mam ogromną ochotę na tę powieść :)
Mnie również książka przypadła do gustu. Rzeczywiście końcówka jest dość zagmatwana, ale moim zdaniem autorka wyszła obronną ręką z tego. Dla mnie kuleje wątek miłosny. Więcej domniemania niż działań.
Z wielką chęcią przeczytam!
Pozdrawiam.
właśnie czytam książkę o minionych czasach, ale nie jest to tematyka jaką lubie :( chyba odpuszczę :)
Czytałam jedna książkę tej pani, bardzo mnie wciągnęła więc i po tę sięgnę:)
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, przeczytaj, proszę, co chcesz skomentować.
Anonimie - pospisuj się.
Za wszystkie słowa - bardzo dziękuję:)