środa, 9 listopada 2011

"Światła września" - Carlos Ruiz Zafón

"Światła września" Carlos Ruiz Zafón

Nadzieja umiera ostatnia… Nie powinniśmy porzucać jej. Przecież w każdej chwili może się okazać, że dzięki niej coś nam się udaje. Jednak nawet z nią trzeba obchodzić się ostrożnie. Bo nigdy nic nie wiadomo…

  Akcja powieści rozgrywa się w latach 30 – tych XX wieku we Francji. Simon i jej dzieci, po śmierci ukochanego męża i ojca, popadają w ciężkie kłopoty finansowe. Z czasem brakuje im pieniędzy na czynsz. Jednak nadchodzi dzień, kiedy Simon otrzymuje propozycję pracy od Lazarusa, właściciela fabryki zabawek. W zamian za pracę zagwarantował jej mieszkanie, pensję, oraz opłatę szkolnictwa jej dzieci: Irene i Doriana. Kobieta zgadza się i wraz ze swymi pociechami przeprowadza się w nowe miejsce.
  Lazarus okazuje się wesołym i dowcipnym mężczyzną. Jednak jego fabryka napawa niedużymi obawami. Mimo wszystko zaprzyjaźnia się z rodziną Simon, łatwo nawiązując z nimi kontakt. Wydaje się, że wszystko powoli zaczyna się układać. Każdy z nich przystosowuje się do nowego życia: Simon pracuje w fabryce, Dorian realizuje swoje hobby, a Irene poznaje przyszłą przyjaciółkę Hannah oraz jej kuzyna. Między nimi po pewnym czasie rodzi się głęboka więź.
Kiedy wydawało im się, że ich życie wróciło do normy, ginie Hannah. Po jej śmierci zaczyna krążyć dziwny cień, który wprawia ludzi w ogromny strach. Lazarus okazuje się wiedzieć co nieco na jego temat, lecz prawdopodobnie są to jedynie bajki. Czy na pewno?
Kim tak naprawę jest Lazarus i co ukrywa? Czym jest cień, który sieje postrach? Jaka historia kryje się za tym wszystkim?

   Osobiście jestem fanka twórczości Zafóna, więc gdy tylko ta książka ukazała się, musiałam ją mieć. Przeczytałam ją w zaledwie w jeden dzień i po prostu czuje się oczarowana. Tak jak za każdym razem. Książka ta ma w sobie wiele ciekawych elementów, fabuła została świetnie skonstruowana. Pełno zagadek, tajemnic i mrocznych sekretów. Kiedy wszystko wydaje się normalne, nagle okazuje się, że nawet najmniejszy pozór ma swoją własną historię, która wbija człowieka w fotel. Opisy otoczenia, przedmiotów sprawiały wrażenie realnych wizji. Dzięki temu czytelnik nim się obejrzy, kończy oczarowany czytać wspaniały „obraz”, jaki utworzył autor.

   Styl Zafóna jest naprawdę wybitny. Nazwę go kustoszem pióra, ponieważ potrafi opisywać tak barwnym językiem, że czuję się jak zaczarowana. W życiu nie byłam pod takim wrażeniem jakiegoś pisarza.
Na koniec dodam, że warto przeczytać. Nie tylko młodzieżowi fani literatury, ale wszyscy, którzy kochają książki. Obok twórczości C. R. Zafóna nie należy przechodzić obojętnie…

Autor: Carlos Ruiz Zafón
Tytuł: Światła września
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: październik 2011
Liczba stron: 256

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim skomentujesz, przeczytaj, proszę, co chcesz skomentować.
Anonimie - pospisuj się.
Za wszystkie słowa - bardzo dziękuję:)