Uważaj, gdzie wypoczywasz...
Sofie Sarenbrant to kolejna autorka
kryminałów pochodząca ze Szwecji. Jeśli ktoś na bieżąco śledzi ten rynek, z
pewnością dawno stracił rachubę w liczeniu kolejnych pisarzy. Tym razem mamy do
czynienia z kobiecym piórem, autorką dwóch dobrych tytułów: „36 tydzień” czy
też „Zamiast ciebie”. Styl autorki nie zmienia swego charakteru, jednak
stopniowo obniża się wartość fabuły. Jej kolejna książka, niedawno wydana w
naszym kraju – „Odpoczywaj w pokoju” – nie jest już tak dobrze skonstruowana
jak jej poprzedniczki. Jest lekka, ciekawa i nawet intrygująca (czasem), ale za
to niestety do bólu przewidywalna i nieco schematyczna…
W
ośrodku Spa, luksusowym kurorcie, znaleziono nieprzytomną kobietę. Szybko
okazuje się, że jest to znana i lubiana aktorka. Kilka godzin później, w tym
samym ośrodku, znaleziono ciała dwojga staruszków. Choć wszystko wskazuje na
nieszczęśliwe wypadki, szybko okazuje się, że oba te zdarzenia są ze sobą
powiązane. Kiedy ginie jeszcze jedna osoba, sprawy przybierają nieoczekiwany
obrót. Do sprawy włącza się Emma Sköld, która z miejsca wyczuwa, iż nie będzie
to zwykłe śledztwo.
Ogólnie rzecz biorąc, ten tytuł nie jest
zły. Ma w sobie coś mrocznego, coś intrygującego, co przyciąga czytelnika.
Ponadto styl autorki pozwala na szybką lekturę i na bezproblemowe zrozumienie
fabuły. Sama zagadka kryminalna również nie jest zła, bowiem na początku nie
wiadomo, jak się sprawy potoczą. Ale gdzieś po drodze nawalił system i całość się
posypała… To, co najbardziej doskwiera, jest łatwość w odgadnięciu tego, kto
jest kim, kto czemu zawinił. Ten problem występuje w większości tego typu
książek i jest to do wybaczenia, ale w wtedy, gdy pojawia się w to lepszych
momentach niż tutaj. Chociaż Sarenbrant próbowała mieszać w wątkach, próbowała
zmylić odbiorcę, to niestety ten zabieg raczej się nie udał. A szkoda, bo w
połączeniu z całością wyglądałoby to rewelacyjnie.
Do pozytywnych aspektów tej powieści można
śmiało dodać również lekkość, z jaką przekazuje treść autorka. Żaden wątek nie
wydaje się być wymuszony, wszystko jest fajnie przemyślane, zgrane ze sobą. Nie
ma chaosu, co często się przytrafia, akcja płynie dobrym i zgodnym z treścią
tempem. Nie brakuje jej ciekawych bohaterów, dodajmy również, ani
charakterystycznego tła. I gdyby nie lekka wpadka przy wyżej wymienionym
problemie, pewnie byłaby to kolejna świetna powieść nie tylko w kwestii samej
pisarki, ale również w kręgu szwedzkich kryminałów. Zamiast tego „Odpoczywaj w
pokoju” wygląda raczej na spokojne opowiadanie kryminalne, które można stosować
w naprawdę nudne wieczory.
Naprawdę szkoda, że ten tytuł okazał się lekkim
niewypałem. Autorka bowiem potencjał ma, pisać i konstruować ciekawą fabułę
potrafi, ale gdzieś pomiędzy tym przebija się zbyt wysoka chęć do naśladowania
swoich kolegów po fachu. „Odpoczywaj w pokoju” to już trzecia powieść tej
pisarki i lekko rozczarowuje ten fakt, że po dwóch poprzednich bardzo ciekawych
książkach, dostajemy coś, co z miejsca może (choć nie musi) odrzucić. Dla fanów
kryminału będzie to pewnie zwyczajna historia, lekka i niewymagająca, ale ze
skutkiem rozczarowania. Dlatego jeśli zdecydujecie się na lekturę tego tytułu,
nie spodziewajcie się fajerwerków…
Autor: Sofie Sarenbrant
Tytuł: Odpoczywaj w pokoju
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 328
4 komentarzy:
Nie czytałam poprzednich książek tej autorki, więc nie mam porównania, ale mnie "Odpoczywaj w pokoju" bardzo się podobało :)
hmmm...chętnie bym spróbowała :)
Raczej spasuję ;)
Pozdrawiam!
Dla mnie jej poprzednie książki były kiepskie, więc tej aż się boję ;). Ale z ciekawości może kiedyś do niej zerknę.
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, przeczytaj, proszę, co chcesz skomentować.
Anonimie - pospisuj się.
Za wszystkie słowa - bardzo dziękuję:)