Twój wróg jest moim przyjacielem...
Pamiętacie może pewną powieść, która nosi
tytuł „Fałszywy książę”? Książka autorstwa Jennifer A. Nielsen okazała się strzałem
w dziesiątkę. Przez jednych uważana za historię dla dzieci, przez innych za
kolejną fantastyczną powieść. Jedno jest pewne: żadne z tych osób się nie myli,
bowiem ta książka łączy w sobie wiele różnych cech. W tym roku mamy możliwość
poznać jej kontynuację. „Król uciekinier” to druga część tej niezwykłej
trylogii. Czy można nadal mówić o sukcesie? Z pewnością. Drugi tom jest równie
emocjonujący i bogaty fabularnie jak tom pierwszy. I niech mówią, co chcą, ale
ta trylogia to nie tylko niezła zabawa dla młodych. Każdy czytelnik odnajdzie w
niej cząstkę dla siebie.
Jaron
w końcu zasiadł na tronie. Ledwo jednak do tego doszło, a już zaczęły krążyć
różne pogłoski. Jedną z nich jest planowany zamach na króla. Na dodatek złego
piraci zaczynają domagać się zwrotu ich starych ziem. Młody król musi podjąć
decyzję: zostać i ryzykować, czy też uciec i… zaryzykować jeszcze bardziej? Wybór
nie jest łatwy, gdyż jeden i drugi wybór zagraża jego życiu. Czy Jaron zdoła
uratować królestwo i siebie samego?
Na początku najlepiej zastanowić się, co
sprawia, że ta trylogia jest tak dobra? Tutaj odpowiedzi znajdziemy mnóstwo,
bowiem jest wiele elementów, które przemawiają na jej korzyść. W dodatku jej
historie przemawiają do każdego czytelnika indywidualnie, co daje nam wiele
różnych opinii na jej temat. Główną zaletą jest lekkość, z jaką przychodzi nam
poznawać historie młodego księcia i króla. Choć z reguły wydają się lekko
dziecinne, to należy stwierdzić, że to jedynie pozór. Przygody młodego bohatera
mają w sobie mnóstwo adrenaliny: sporo walk, ucieczek i zwrotów akcji. Czasem
wydają się one z lekka banalne, jednak podczas lektury to wrażenie nam umyka.
Lektura wciąga, wciąż czujemy chęć poznania dalszych przygód. I tak do końca
powieści.
„Król uciekinier” to druga część, zatem
pojawiają się pytania, w czym była ona lepsza od poprzedniej? Ciężko
stwierdzić. W obu przypadkach mamy do czynienia z mnóstwem wątków akcji, kręgi
tajemnic i siecią intryg. Zaryzykowałabym jednak stwierdzenie, że w drugiej
części akcja toczy się płynniej. Nie mamy przeszkód w postaci zagadek, bowiem
bohaterowie sami wykładają istotę spraw, jednak wciąż odczuwamy ciekawość, jak
to wszystko potoczy się dalej. Im dalej w fabułę, tym bardziej chcemy poznać
finał sprawy. A to wszystko dzięki prostej konstrukcji, ciekawemu pomysłowi i
równie dobremu wykonaniu.
W powieści pojawia się jednak pewna skaza.
Otóż niektóre sytuacje są z gruntu przesadzone. Fakt faktem każdy wątek dobrze
odgrywa swoją rolę, bohaterowie nie sprawiają kłopotów, a jednak pojawiają się momenty,
kiedy autorkę nieco ponosi fantazja. Nieco wyolbrzymia fakty czy też naciąga
nieco daną sytuację. Nie wygląda to nagannie, nie rzutuje negatywnie na
powieść, ale niektórym może to nie odpowiadać. Łatwo je jednak przeoczyć,
dlatego na przyszłość lepiej nie martwić się na zapas.
Mówiąc zatem krótką formą: „Król uciekinier”
to kolejna świetna powieść autorki Jennifer A. Nielsen. Chociaż z gruntu wydaje
się przeznaczona dla młodszej części czytelników, to pędzę zapewnić, że to
jedynie gra pozorów. Powieść ta świetnie nadaje się dla małych jak i dużych
czytelników. Przygody młodego bohatera niesamowicie przykuwają uwagę i nie
pozwalają nam oderwać się od lektury aż do samego końca. Dobrze rozpisana
fabuła oraz prosty, ale ciekawy język dopełniają jedynie obraz fantastycznej
historii. Można więc rzec, że niczego do sukcesu więcej jej nie trzeba.
Serdecznie polecam!
Autor: Jennifer A. Nielsen
Tytuł: Król uciekinier
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 376
3 komentarzy:
Czytałam ostatnio i mi też ta książka się strasznie podobała! Trzecia część niedawno wyszła w oryginale, więc mam nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na tłumaczenie :)
Mam na nią ogromną ochotę!;)
Muszę koniecznie przeczytać! :)
Zachęciłaś mnie :)
Pozdrawiam i zapraszam for me :3
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, przeczytaj, proszę, co chcesz skomentować.
Anonimie - pospisuj się.
Za wszystkie słowa - bardzo dziękuję:)