"Zamówienie z Francji" Anna J. Szepielak
W życiu istnieje wiele rzeczy, na które cierpliwie czekamy. Ale czy jesteśmy na tyle odważni, aby po nie sięgnąć?
Główną bohaterką książki jest Ewa, która pracuje jako fotograf. Jednak praca nie daje jej tyle satysfakcji, ile by chciała. Pewnego jednak dnia dzięki swojej koleżance dostaje jako zlecenie pewien projekt, który ma zrealizować… we Francji. Kobieta decyduje się na ten krok i do słonecznej Francji wyrusza wraz z Elizą: kobietą, która mianuje Ewę naczelna tego projektu, ponieważ twierdzi, że tylko ona, będąc właśnie kobietą będzie w stanie zrealizować zlecenie. Kiedy znajduje się na miejscu, dostrzega piękny dom i rodzinę w nim mieszkającą. Z miejsca zaprzyjaźnia się z nimi. Z czasem słyszy ich historię i jej życie się odmienia.
Samo umiejscowienie fabuły wyszło autorce na plus. Słoneczny kraj jakim jest Francja… wiele z Nas pewnie chciałoby się tam znaleźć. W końcu francuski to taki piękny język. A kraj sam w sobie jest urokliwy.
Czytając książkę można łatwo wczuć się w bohaterów, ich sytuację. Przedstawiona historia rodu pani Konstancji była naprawdę ciekawa, z zapartym tchem śledziłam kolejne jej wątki. Tak jak i życiowe wybory i zmiany Ewy. Poza tym autorka postarała się przy opisach otoczenia, szczegółowe notatki w pełni pozwoliły przenieść czytelnika w miejsce, które właśnie opisywała. W przenośni oczywiście.
Jak zawsze w książkach doszukuję się wątków miłosnych. Tutaj tak wyraźnie nie był on rozpisany, a jednak się pojawił. I to w taki subtelny sposób… Gerard, który w swych cechach przypominał ideał mężczyzny pojawił się w idealnym momencie i za to mu chwała.
Na koniec chce jeszcze powiedzieć coś o okładce. Spodobała mi się, jest prosta a jednak przykuwa wzrok. Zapowiada wiele, jakieś tajemnice, a kiedy sięga się po taką książkę, z taką fabułą, po prostu nie można być niezadowolonym.
Polecam oczywiście poczytać.
Autor: Anna J. Szepielak
Tytuł: Zamówienie z Francji
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 359